riderblog - motoblogi społecznoœci scigacz.pl

Pierwsza sprawa : Malowanie Yamahy 

Jeszcze przed nadejściem wiosny postanowiłem odświeżyć lakier w moim motongu. Zastanawiałem się nad kilkoma kolorami ale w końcu padło na czerwony ;P Koledzy się ze mnie śmieją, że przemalowałem motor z czerwonego na czerwony, w sumie mają rację, ale nie chodziło tutaj o jakieś "drastyczne" zmiany tylko o odnowienie leciwej już TDR'ki. Lakierowanie zajęło mi sporo czasu (coś około miesiąca) a to z takiej przyczyny, że nie jestem lakiernikiem i pierwszy raz malowałem coś tak poważnego, coś co miało być na lata i prezentować się jak najelepiej. Zrobiłem w garażu prowizoryczną lakiernię i zacząłęm tworzyć. Kilkadziesiąt arkuszy papieru ściernego i kilka litrów farby później mogłem podziwiać dzieło które tworzyłem przez ostatni miesiąc :) Wyszło jak wyszło, najgorzej nie jest ale wiem że mogło by być lepiej.

Drugą ważną sprawą jest moje prawo jazdy

Już nawet nie pamiętam kiedy dokładnie zacząłem to prawo jazdy ale wiem że zostało mi już tylko kilka godzin jazdy które mam nadzieję zaliczę w tą sobotę. A potem już tylko czekać do osiemnastki i zapisywać się na egzamin w WORD'zie. Mam nadzieję że uda mi się zdać to PJ bez większycz kłopotów i rzecz jasna za pierwszysm razem. W końcu będę mógł się poczuć jak prawdziwy motocyklista z krwi i kości. No i oczywiście w lipcu lece na zlot Moto-Drogi do Zaździerza ;)

Trzecia sprawa to nowy zestaw kluczy 

Z tego mijsca chciałem bardzo podziękować mojemu wujkowi za nowy zestaw kluczy nasadowych, a właściwie nie tak nowy dla mnie, jak pierwszy z prawdziwego zdarzenia. Wielkie dzięki ;) 

I to chyba by było na tyle ;) Szerokości życzę wszystkim i do zobaczenia na zlocie ;P Pozdro